sobota, 9 grudnia 2017

PAMIĘTNIK

 Opamiętałam się! Tak zrobiłam to, tak mi się zdaję! I mam nadzieje, że nie na chwilę! Chciałabym tak wiele zmienić, mimo tego, że nie potrafię nic. Może dorosłam, może... aaa sama nie wiem... Przynajmniej wiem, że coś się stało, coś zmieniło się w moim życiu... A mój blog stanie się tylko i wyłącznie moim pamiętnikiem, nie może nie tylko... Ale w większej mierze. Mam tyle zabijających mnie myśli, tyle rzeczy we mnie siedzi i tyle mnie dręczy... Co raz częściej nie wiem co robić, czy siedzieć i płakać czy wziąć się w garść i zapomnieć... No ale przecież o tak wielu tak dobrych chwilach i momentach nie da się zapomnieć... Szkoda tylko, że uświadamiamy sobie to kiedy jest już za późno na cokolwiek. I zawsze w tym momencie pojawia się ktoś kto mówi "nigdy nie jest za późno" akurat na to jest. Chyba, że stanie się cud! W co jakoś nie bardzo wierzę!



Kiedyś photoblog służył mi w sumie nie tylko mi jako pewnego typu pamiętnik, miejsce gdzie mogłam napisać wszystko - no prawie wszystko. Gdzie każdy dzień opisywałam ze szczegółami... A teraz ? Prowadzę bloga na którego ciągle brakuje mi czasu... Mówi blogerrki mają łatwe życie... Nawet nie wiecie jakie to czasochłonne aby wejść tu, napisać coś, ładnie składnie i gramatycznie, a później dołączyć jeszcze do tego zdjęcia które najpierw trzeba zrobić, zgrać, obrobić i dopiero tu dodać i jeszcze idealnie wszystko skomponować... 


A blogi które nie mają zdjęć, które mają pełno literek które do nas nie przemawiają i nie chce nam się tego czytać po prostu nie mają racji bytu... A jak już mają to wygląda to w skrócie tak że przeczytają tekst hmmm 4 osoby na 40, skomentują w miarę swojego zdania a inni czytają komentarze i wtedy komentują sami opierając się na komentarzach innych ....

ŻYCIE 

3 komentarze: