ZAFUL - przegląd asortymentu.

A teraz usiądź na łóżku, zamknij oczy i nabierz tyle powietrza ile się da i wypuść je powoli....

.

Uspokoi zszargane nerwy...

Dzień dobry, Dzień dobry, a może i nawet dobry wieczór!

Przede mną kolejny pusty, cichy i spokojny wieczór.

Kiedy nie mam kompletnie, żadnego pomysłu na siebie, jest sobie normalnie i zwyczajnie.

Nie zatrzymuję się, idę małymi kroczkami do przodu które nie dają poznać jakichkolwiek zmian.

Mówi się jest ok.

Tak sobie myślę ostatnio, że jest dopiero połowa listopada ja głupi Miś myślę już o Świętach

i o pięknym białym puchu za oknem.

Ja! Ta która nie jest fanką zimy bo ciągle mi zimno i potrafię tylko narzekać a tu takie bum

Post dzisiejszy jest taką małą odskocznią od codzienności, powagi rzeczy i innych.

Tak więc postanowiłam zrobić mały przegląd sklepu nananana ....

ZAFUL

Co powala mnie na kolana ?

Zaczynając o sweterków :

1 - see / 2 - see / 3 - see

idą dalej po płaszcze :

(chyba jestem chora w tym sezonie na ten kolor *,* )

1- see / 2 - see

Stroje kąpielowe :

eeee... co z tego, że zima i mi nie potrzebne jak są tak piękne, że aż chce sie takie mieć!

1 - see / 2 - see / 3 - see / 4 - see

Bluzki, Bluzy, bluzeczki!

1 - see / 2 - see / 3 - see / 4 - see

 i chyba zdążyliście już zauważyć, że mam specyficzny styl ubierania się i że lubię wszystko od stylu sportowego aż po elegancki! Tak już mam nie każdemu podoba się to co noszę i jak wyglądam. Jaki mam kolor włosów czy paznokci. I nie każdy musi akceptować to co robie. Dla mnie najważniejsze jest to, że kocham to co robię. Tylko czasem warto jest szanować ludzi którzy mają swoją pasje i coś robią, a nie tylko siedzieć ich obrażać... Życzę wszystkim choć odrobiny szacunku!

* zdjęcia w poście pochodzą prosto ze strony sklepu ZAFUL