2 LATA BLOGA!

I tak prawdę mówiąc, dziś mogę już to napisać. 10 stycznia właśnie, oficjalnie minęły 2 lata odkąd postanowiłam już tak naprawdę i na serio oraz na poważnie zająć się blogiem. Czyli moje drugie życie moje drugie ja ma już 2 lata <3

I może dzisiejszy post nie jestem jakąś urzekającą historią jak się zaczęło i jak jest,

a raczej jest opisem naszej ciężkiej pracy.

Jak żyć ?

Jak dzielić życie swe?

Jak dzielić jeden świat na dwa?

Jak nie zatracić się i nie zagubić się, aby z jednego zrobić dwa?

Blog to drugi świat, a raczej drugie życie... A widzicie my bloggerzy mamy życia dwa. Codzienność - czyli obowiązek bycia i życia, oraz Wirtualność - czyli życie które pozwala nam odbiec chodź na chwile od tego co musimy. Wtedy wchodzimy w etap tylko i wyłącznie tego co chcemy robić, co robimy z własnej woli, coś czego pragniemy - co pozwala nam wyrazić samych siebie. To takie nasze małe ziarenko szczęścia, które pielęgnujemy i o które dbamy. Większości ludzi wydaje się, że to nie praca, że to zabawa - powiem jedno "Jesteście śmieszni". To, że robimy coś co chcemy to nie znaczy, że nie pracujemy. Poświęcamy na to dużo czasu kiedy wy leżycie w domu na kanapie i przewracacie się z boku na bok. A my jesteśmy tu! My piszemy! Robimy zdjęcia! Pracujemy przy grafice.

A później ?

A później taki głupi ja i głupi ty szukamy czegoś w internecie, szukamy jak coś zrobić, gdzie co kupić, jak coś naprawić, obrobić, chcemy dowiedzieć się jak się czymś posługiwać. I dość często odpowiedź tą znajdujecie na vloga lub blogach. Obejrzycie, przeczytacie i jesteście dumni z siebie, że to umiecie.

Co jest dalej ?

.... za jakiś czas nie macie co robić. Wchodzicie w internet i ciśniecie po nas bloggerach i vloggerach, że nic nie robimy, siedzimy tylko z dupą w komputerach zamiast naleźć sobie prace! Zamiast sie na coś przydać. A nie widzicie tego, że dzięki nam dowiadujecie się rożnych rzeczy. Ze to my czasem siedzimy i główkujemy nad tym jak coś zrobić, złożyć, pomalować, jak z tego korzystać aby później wam to opisać pokazać w prosty sposób abyście i wy mogli to sami zrobić.

Czemu tak wielu ludzi nas nie docenia i nami gardzi?

Już nie po raz pierwszy, czytając co ludzie piszą i wygadują. Jestem w stanie stwierdzić, że:

*

 człowiek - osoba ewidentnie zaślepiona złem, nie potrafiąca wyszukiwać w swoim życiu dobrych momentów, potrafi mówić i narzekać tylko o tym co dzieje się złego. Nie zauważa drobnych szczegółów.  Jej światem rządzi tylko zło.

*

Morał?

Jeżeli nie będziesz szukać i doceniać drobnych i dobrych momentów, tym mniej ich będzie. Tym bardziej życie będzie ci je odbierać. To tak jak z prezentami, jeżeli nie cieszysz się z czegoś co dostałeś, to ten który ci to daje jest smutny i wtedy już nie chce ci nic więcej dawać.


No i tak by to było, że sie strasznie rozpisałam, taki miał być post urodzinowy, że tyle planowałam, a wszystko wyszło i tak zupełnie inaczej. Miał być post o marzeniach o planach które stawiam i kieruje przez siebie do was no ale cóż. A w stylizacji miały być sukienki które nie zdążyły jeszcze dojść! I klapa. I tak spontanicznie wyszło to co wyszło.

Stylizacja 1

Stylizacja 2

Stylizacja 3 

 (kurtko-blezer mam na sprzedaż w kolorze czarnym i granatowym.)

Dostępny na stronie:

VINTED.PL

W jakich sklepach możecie znaleźć ciuchy ze stylizacji ?

klik
klik
klik
klik
klik
klik